Asset Publisher Asset Publisher

Zwarci i gotowi

Bruno, Borys i Franciszek spędzają wakacje w Uścianach, wsi położonej w środku Puszczy Piskiej. W ubiegły piątek około godziny 16:00 wybrali się ze swoim dziadkiem, Panem Markiem, na rowerową przejażdżkę w kierunku Zdunowa. W pewnym momencie zauważyli dym. Informacja dotarła do leśniczego, który niebawem znalazł rowerzystów w lesie w miejscu pożaru. W odległości 80 metrów od drogi paliło się ognisko. Od ogniska zajęła się ściółka, trawy i leżąca nieopodal sucha karpa. Chłopcy wraz z leśniczym zasypali żarzącą się karpę piaskiem i zalali spalony obszar wodą przywiezioną w międzyczasie przez samochód patrolowo-gaśniczy Nadleśnictwa Pisz.  Gdyby nie szybkie zgłoszenie i sprawna akcja ogień mógł się rozprzestrzenić i spowodować duże straty. Postawa Pana Marka i jego wnuków zasługuje na duże uznanie.

Pamiętajmy, aby nie używać w lesie otwartego ognia a ogniska palić tylko w miejscach specjalnie do tego wyznaczonych. Gdy zauważymy w lesie dym należy jak najszybciej powiadomić odpowiednie służby.