Po raz czwarty w Noc Świętojańską po Puszczy Piskiej podróżował peleton rowerzystów. Grupa ruszyła w sobotę o godz. 22.00 z Placu Daszyńskiego w Piszu. Celem wyprawy była osada leśna Pieczysko koło Wiartla. Ponad 50-osobowa grupa rozświetlona białymi i czerwonymi lampki oraz wyposażona w kamizelki i różnego rodzaju odblaski stanowiła niesamowicie barwny korowód.

Trasa przejazdu wiodła głównie leśnymi drogami. Łatwo nie było, ale każdy poradził sobie z trudnościami. Sprzymierzeńcem rowerzystów okazała się pogoda w kratkę, gdyż piątkowe opady deszczu utwardziły piaszczyste drogi. Wspólna wyprawa przez ciemny las stanowiła nie lada atrakcję. Nie było miejsca na strach, bo uczestnicy stworzyli niesamowitą atmosferę, ciesząc się wspólnie z wyjątkowego spędzania najkrótszej nocy w ciągu roku.

Na Pieczysku na grupę czekało ognisko i atrakcje. Każdy mógł upiec kiełbaskę, zjeść chleba z domowym smalcem i ogórkiem małosolnym, a po posiłku delektować się smakiem kawy zbożowej przygotowanej w kociołku nad ogniskiem. Bardzo dużym zainteresowaniem cieszył się nocny konkurs strzelecki. Wiatrówkę udostępnił leśniczy z Nadleśnictwa Pisz  Michał Czajka, który czuwał nad bezpieczeństwem uczestników, sędziował zawody i jako doskonały strzelec służył cennymi uwagami. Nie brakowało także chętnych par do udziału w tańcu na ławce, który sprawdził nie tylko koordynację ruchową uczestników, ale także dał dużą dawkę humoru. Najlepsi w obu konkurencjach otrzymali upominki, a następnie, ok. godz. 2.00 grupa ruszyła w drogę powrotną do Pisza.

Dzięki zaangażowaniu sponsorów, każdy uczestnik rajdu wrócił do domu z pamiątkami. Gadżety promocyjne przekazały Nadleśnictwo Pisz, Urząd Miejski w Piszu, Starostwo Powiatowe w Piszu oraz Powiatowy Klub Honorowych Dawców Krwi w Piszu. Nagrody sportowe, które można było wygrać w konkursie strzeleckim, ufundował piski sklep rowerowy 2R Eurogrosz.

W rajdzie oprócz piszan uczestniczyli m.in. goście z Łomży, Legionowa, Łomianek i Makowa Mazowieckiego. Zainteresowanie było bardzo duże. Lista uczestników została zamknięta już kilka dni przed wyprawą. Rowerzyści wsparli szczytny cel, przekazując cegiełki na leczenie 1,5-rocznego chłopca z Pisza. Zebrano 600 zł.

Fot. Marcin Chojnowski, tekst: Łukasz Szymański