Spotkać ją można na terenie całego kraju, w górach aż po piętro kosodrzewiny. Wierzbówka wytwarza liczne, mięsiste rozłogi, które są chętnie zjadane przez dziki. Wiosną wytwarza łodygi mierzące 50-150 cm. Liście ułożone skrętolegle, podłużne, podobne do liści wierzby – stąd polska nazwa tego gatunku. Różowoczerwone kwiaty umieszczone w szczytowym gronie rozwijają się od końca czerwca do sierpnia.

Roślina wytwarza duże ilości nektaru, co zwabia wiele gatunków błonkówek. Wierzbówka rozmnaża się z nasion zaopatrzonych w puch, dzięki czemu jest rozsiewana przez wiatr, a także za pomocą podziemnych kłączy.

Ziele wierzbówki kiprzycy ma wiele zastosowań m.in. przygotowuje się z niego napary tzw. „Iwan czaj”. Jest to znana od dawna herbatka, którą do tej pory pija się na Wschodzie Europy, Skandynawii, a nawet Wyspach Brytyjskich. Warto wspomnieć, że wierzbówka kiprzyca ma potwierdzone wartości lecznicze. Ma działanie przeciwzapalne, zmniejsza ciśnienie krwi, usuwa z niej toksyny. Przeciwdziała łysieniu androgennemu i przerostowi gruczołu krokowego.

Do przygotowania Słowiańskiej herbatki potrzebujemy zebrać najmłodsze i zdrowe listki. Wybieramy suchy i słoneczny dzień, najlepiej przed południem. Pamiętajmy, aby nie obrywać wszystkich liści z rośliny, ponieważ może ona obumrzeć. Po zbiorze liści pozwalamy im zwiędnąć na słońcu.

Następnie rolujemy listki w palcach aż poczujemy jak puszczają sok. Tak pozwijane listki wkładamy do szklanego naczynia i zakrywamy na kilkanaście godzin (12-18h).

Liście zbrunatnieją i rozpocznie się proces fermentacji. W kolejnym kroku listki wyjmujemy i kroimy na mniejsze kawałki. Rozkładamy na blasze i suszymy przez godzinę w suszarce lub kuchence z nawiewem, pamiętając by temperatura nie przekroczyła 90-100 stopni C. Po tym zabiegu, można jeszcze suche listki wystawić na działanie słońca.

Takim oto sposobem herbatka „Iwan czaj” jest gotowa!

Smacznego!